Trwają 40. Dni Muzyki im. Karola Szymanowskiego [FOTO, AUDIO]
24 lipca 2017
fot. Maciej Serweta
W Teatrze im. Stanisława Witkiewicza w sobotę wieczorem (22 lipca) odbyła się uroczysta inauguracja jubileuszowej edycji festiwalu. Zgromadzonych gości powitała prof. Joanna Domańska - prezes Towarzystwa Muzycznego im. Karola Szymanowskiego.
W swym przemówieniu prof. Domańska podkreśliła znaczenie Karola Szymanowskiego dla kultury polskiej i nawiązując do 40-letniej historii Towarzystwa. Następnie Kuba Szpilka z fundacji „Zakopiańczycy. W poszukiwaniu tożsamości” w interesującym wystąpieniu wyjaśnił programowe założenia jubileuszowego projektu Towarzystwa: „Karol Szymanowski i klimatyczne Zakopane. Sztuka i medycyna”. Mówił o przyjacielskich relacjach między Karolem Szymanowskim a doktorem Olgierdem Sokołowskim. Temu zasłużonemu lekarzowi zakopiańskiemu, w dowód wdzięczności za opiekę medyczną, Szymanowski zadedykował w 1927 roku swój II Kwartet smyczkowy. Muzyczny program wieczoru wypełnił swą grą Meccore String Quartet (Wojciech Korpowski – I skrzypce, Jarosław Nadrzycki – II skrzypce, Michał Bryła – altówka , Karol Marianowski – wiolonczela). Zespół kameralny, o europejskiej renomie, zaprezentował I Kwartet smyczkowy C-dur op. 37 Karola Szymanowskiego oraz Kwartet smyczkowy g-moll op.27 nr 1 Edwarda Griega. Znakomite wykonanie obu utworów spotkało się z żywą reakcją publiczności, która gromkimi oklaskami zachęciła Kwartet do naddatku. Zespół wykonał na bis III część Kwartetu C-dur KV 157 nr 4 Wolfganga Amadeusza Mozarta. Spotkanie przy lampce wina zamknęło piękną uroczystość otwarcia Festiwalu, odbywającego się w roku 135. rocznicy urodzin i 80. rocznicy śmierci wielkiego polskiego kompozytora, tak silnie związanego ze stolicą Podhala.
Po udanej sobotniej inauguracji w Teatrze Stanisława Ignacego Witkiewicza w kolejnych dwóch dniach Festiwal zamienił miejsce prezentacji – w niedzielę na Galerię Orskiego, a w poniedziałek na charyzmatyczną Willę „Atma”. W obydwu wypadkach publiczność dopisała, zapełniając audytorium pomieszczeń i wyrażając gromkimi oklaskami uznanie dla wykonawców i proponowanego programu. W galerii Orskiego z recitalem fortepianowym wystąpił najmłodszy tegoroczny uczestnik Festiwalu, student prof. Katarzyny Popowej-Zydroń w Akademii Muzycznej w Bydgoszczy Jakub Kuszlik, 21-letni wielce utalentowany młodzieniec mający w swoim dorobku artystycznym niejeden sukces konkursowy i festiwalowy. Artysta, podobnie jak dzień wcześniej kwartet smyczkowy Meccore, rozpoczął swój występ utworem Karola Szymanowskiego z drugiego tzw. „impresjonistycznego” okresu twórczości Mistrza – Maskami op. 34. W skład cyklu wchodzą trzy poematy, bardzo różniące się treścią muzyczną: Szeherezada, Błazen Tantris (Tristan), Serenada Don Juana. Dojrzała interpretacja Masek wymagających dużego skupienia i umiejętności kształtowania subtelnych odcieni wyrazu muzycznego spotkała się z pełnym uznaniem publiczności. Nie inaczej słuchacze zareagowali po wykonaniu drugiego utworu – Sonaty f-moll op. 5 Johannesa Brahmsa, dzieła diametralnie różniącego się od kompozycji Szymanowskiego. Brahms – odnowiciel języka muzycznego drugiej połowy XIX wieku w młodym pianiście zyskał wykonawcę, który nie tylko sprostał wszelkim zawiłościom technicznym dzieła, ale swą żarliwą interpretacją porwał bez reszty zachwyconych słuchaczy. Pięknym zwieńczeniem wieczoru było wykonanie na bis Poloneza A-dur op. 40 Nr 1 Fryderyka Chopina.
Koncerty w „Atmie” odznaczają się szczególną aurą. Przecież to tu przez kilka lat żył wielki polski kompozytor, tu rodziły się pomysły jego dzieł utrwalających w muzyce pełną uroku specyfikę Podhala, stąd podejmował wycieczki w głąb Tatr. Toteż Willa „Atma” jest miejscem szczególnie drogim wykonawcom, których spotkał zaszczyt koncertowania w jej pomieszczeniach. Tym razem z wieczorem pieśni gościły w „Atmie” artystki ze stolicy – Anna Mikołajczyk-Niewiedział (sopran) i Ewa Guz-Seroka (fortepian). Cieszące się uznaniem w kraju i zagranicą artystki zaproponowały słuchaczom oryginalny program, w którym Karol Szymanowski reprezentowany był przez rzadko podejmowane „Rymy dziecięce” op. 49 oraz wykonane na bis dwie bodaj najpiękniejsze pieśni kurpiowskie „U jeziorecka” i „Leciały zurazie”. Program wieczoru dopełniło osiem pieśni z op. 16, 26 i 58 z bogatej spuścizny Feliksa Nowowiejskiego, którego 140. rocznica urodzin przypada w tym roku. Szczególnie wyróżniły się „Muzyka mojej duszy”, „Pieśń miłosna” i dwie popularne pieśni z op. 16 „Którędy Jasiu” i „Czarne oczka”. To był piękny koncert nawiązujący do koncertów domowych, jakie w Atmie dawała Stanisława Szymanowska wraz ze swym bratem dla grona wybranych przyjaciół. Publiczność wychodziła w pełni usatysfakcjonowana kunsztem wokalnym pani Anny i doskonałym partnerstwem pianistki.
Nasza Redakcja zarejestrowała wczorajszy koncert. W imieniu Organizatorów, jak i własnym zachęcamy do wysłuchania pięknego koncertu (link poniżej).
op. (msx)/Karol Bula